linksworld pisze:Niestety: Jak większość Uniksów - trudny w konfiguracji i obsłudze, ale idzie się nauczyć Wink
Linux NIE JEST Unixem!
Etymologia nazwy
Sama nazwa pochodzi ze zbitki słów Linus (będącego imieniem twórcy) i Unix (Linus' Unix). Nie przyjęła się proponowana przez Torvaldsa nazwa Freax. Nazwa "Linux" informuje nas także że nie jest to system Unix: Linux Is Not UNIX.
linksworld pisze:Niestety: Jak większość Uniksów - trudny w konfiguracji i obsłudze, ale idzie się nauczyć
Bzdura totalna. Sam mam SuSE i przy pomocy YaST konfiguracja przebiega w trybie graficznym jak w windzie i nie jest trudna. No chyba że ktoś woli ręcznie konfigurować
Offtop:
@Linksword : Zauważyłem u ciebie pewną prawidłowość , że wypowiadasz się na tematy o których nie masz bladego pojęcia .... Można mnożyć przykłady ....
Co do Susełka to jakoś mi nie przypadł do gustu . Jak już wcześniej mowił ZeroKelvin Debian Roxx ..
Dzień bez uszczypliwości powinno siê uwa¿aæ dniem straconym.
Panowie...
Standardowa płyta ma pojemność 702 MB czyli 702 * 1024 = 718748 KB
Tak się to widzi jak się wchodzi FTP-em na serwer - w kilobajtach
Przeciętny Divx ma 716800 Kb czyli równo 700 MB
Nie ma problemu, a tak na marginesie w tej chwili dla początkujących polecam Mandrivę - najświeższe stery i w ogóle full automat...
Neoblast pisze:najświeższe stery i w ogóle full automat...
i znowuz musze sie nie zgodzic :\ jak ja tego nie lubie wg mnie najlepiej sie ssa nowy soft do debiana, bo wpisujesz w konsoli apt-get install wybrana_aplikacja i juz jest tak samo z update'ami
those who watch their backs meet death from the front
zależy jak dla kogo... ja mam mandrive, jeszcze pod nazwą mandrake, i nową wersje. Cóż, debian- miałem może kilka dni na kompie, tak jak poprzednio wymienione. Powiem tyle, do każdego idzie sie przyzwyczaić, i to własnie jest kwestia przywyczajenia, bo w tych czasach pojęcie linuksa "on jest trudny w konfiguracji (albo instalacji) jest conajmniej błędne. Trzeba trochę pogrzebać, poczytać, i odzwyczaić się nawyków z windowsowskich okienek, tyle moge poradzić. Jedyne, co jeszcze może sprawiac kłopoty, to brak niektórych komercyjnych aplikacji na ten system, ale jak wiadomo, są emulatory, zresztą, można znaleźć odpowiedniki darmowe. Czasem mogą być problemy z urządzeniami, ale z tego co wiem (nie znam się zbyt dobrze), można znaleźć linuksowskie sterowniki pod wiele z nich, a nawet jeśli nie, to można te z windowsa rekompilować czy przerobić. Polecam polski Linux Aurox, myślę, że ciekawy.
Oczywiście masz rację, ale powiedz to ludziom którzy mają problemy nawet z instalacją Windowsa -co to jest "konsola" - człowieku ja mam na co dzień do czynienia z ludżmi którzy są fachowcami jedynie w "swojej" dziedzinie, a poza tym "klapki na oczach".
Napisałem o Mandrivie bo tak jak w Mandraku - wsadza się płytę - odpala sprzęt i instalka leci... (jak ma ustawione bootowanie - oczywiście), instalka podzieli dysk - zainstaluje domyślne pakiety - skompiluje jądro i jakoś to będzie działać, a autoupdate też jest z konsoli graficznej... wystarczy że kliknie... poza tym wielu ludzi w ogóle nie ma pojęcia o jakiejkolwiek pracy w trybie tekstowym...
A w Auroxie moga być problemy z instalacją grafiki i zintegrowanej karty sieciowej (ręczna robota)
co masz na myśli "ustawi najbardziej odpowiednie jądro"
przecież każda zmiana sterownika chociażby w linuxconfie wymaga kompilacji kernela... instalatory mają jądra które instalują (z dodatkowymi - niepotrzebnymi śmieciami) ale z kompilacją parametrów do konkretnego kompa...
Neoblast pisze:co masz na myśli "ustawi najbardziej odpowiednie jądro"
odpowiednia architektura
moze i ty mnie oswiecisz: to czemu jak kiedys instalowalem mdk 10,0 to istalowalo sie 20minut, a jak tego samego dnia kompilowalem jadro, to trwalo to prawie godzine? wytlumacz, bo nie rozumie, jakim cudem tak szybko mozna podczas instalki skompilowac jadro - po prostu installator wybiera prekompilowane jadro i po sprawie
those who watch their backs meet death from the front