O co chodzi w anime?
O co chodzi w anime?
mam takie pytanie, zawsze mnie to dziwiło. nie mam nic do anime, tylko po prostu tego nie łapię
Ogólnie podoba mi się bardzo kultura wschodu (łącznie z kobietami ) i uważam ją za bardzo ciekawą, ale nie rozumiem istoty Anime.
co jest fajnego w tych kreskówkach? nie jest to atak, ja naprawdę chcę wiedzieć.
chodzę z resztą do polsko-japońskiej szkoły od dłuższego czasu (trochę za długo w sumie, już powinienem kończyć... ale 4 rok to już blisko tylko czym bliżej końca tym dalej... no nic)
w każdym razie mam kolegów, którzy pojechali na stypendium do japonii, mieszkali przez rok w klitce po 10m^2 i ogólnie są szczęśliwi
Na ogół też są fanatykami mangi. czemu interesują się tym dorośli ludzie i co w tym jest fajnego?
Chciałbym osoby takie jak fuma o opisanie mi tego zwyczajnie, bo zawsze mnie to ciekawiło i nigdy nie wiedziałem o co chodzi
Lekcje japońskiego nawet u nas są, ale poszedłem tylko na kilka bo nie są obowiązkowe
P.S. to szkoła typowo informatyczna, nie kulturowa jeśli chodzi o szczegóły
Ogólnie podoba mi się bardzo kultura wschodu (łącznie z kobietami ) i uważam ją za bardzo ciekawą, ale nie rozumiem istoty Anime.
co jest fajnego w tych kreskówkach? nie jest to atak, ja naprawdę chcę wiedzieć.
chodzę z resztą do polsko-japońskiej szkoły od dłuższego czasu (trochę za długo w sumie, już powinienem kończyć... ale 4 rok to już blisko tylko czym bliżej końca tym dalej... no nic)
w każdym razie mam kolegów, którzy pojechali na stypendium do japonii, mieszkali przez rok w klitce po 10m^2 i ogólnie są szczęśliwi
Na ogół też są fanatykami mangi. czemu interesują się tym dorośli ludzie i co w tym jest fajnego?
Chciałbym osoby takie jak fuma o opisanie mi tego zwyczajnie, bo zawsze mnie to ciekawiło i nigdy nie wiedziałem o co chodzi
Lekcje japońskiego nawet u nas są, ale poszedłem tylko na kilka bo nie są obowiązkowe
P.S. to szkoła typowo informatyczna, nie kulturowa jeśli chodzi o szczegóły
hmm... moim zdaniem wyidealizowanie ciał kobiet - ładne, zgrabne; no i w sumie to samo tyczy sie kolesi których można bardzo łątwo napakować. Anime to coś jakby pomiędzy grafiką bajkową a rzeczywistą. Nie chcą rysować zbyt prostych, okrągłych ludzików jak w bajkach europejskich, ale też trudno by było tworzyć zbyt realne postacie... To jeśli tyczy się wyglądu, a jeśli chodzi ci o tematyke to azjaci mają zarąbiste pomysły i klimat... zresztą ja nie jestem krytykiem więc na pewno ci nie odpowiem na to jak byś sobie życzył. Ale polecam ci pooglądać sobie Vanhelsinga w oryginalnej anime wersji
- fuma
- Przyjaciel CBA
- Posty: 11168
- Rejestracja: 01 sie 2005, 14:57:56
- Lokalizacja: z jajka niespodzianki :P
- Płeć:
- User Agent:
No wię czemu się tym równierz dorośli interesują trudno napisać. Wydaje mi się, że jest to związane z tym iż anime porusza problemy życia codziennego w nieco inny, niekonwencjonalny sposób. Dla każdego znajdzie się odpowiednia anime która tematycznie się człowiekowi spodoba.
Te piękne "kreskówki" jak to niektórzy określają można porównać
do filmu nakręconego przez życie ale który oglądamy przez pół-sen.
Przez pół-sen dlatego iż cała historia przeważnie jest przeplatana
z wieloma niesamowitymi a nawet niemożliwymi sytuacjami. Prawdę mówiąc
anime współczesna nie jest już tak interesująca i wciągająca. No chyba,
że z powodu grafiki komputerowej. Drugim czynnikiem wpływającym na coraz większą
popularność anime jest fakt iż z założenia są one rysowane dla pewnych grup społecznych.
Większość z nich kierowana jest do młodych ludzi. Dlatego i starsze osoby
chcąc się czuć młodo chociażby przez jesczcze jeden krótki moment sięgają po
anime w której znajdą wszystko co się tyczy życia, wojna, miłość, rozpacz,
załamanie, radość itp. Aktor grający w filmie stara się dołożyć
wszelkich starań aby zagrać swoją rolę jak najlepiej. Zaś autor anime
pisze scenariusz i rysuje wraz z ekipą pod wpływem czystych emocji i klimacie więzy rodzinnych
pomiędzy tymi wszystkimi, którzy tworzą anime. Wydaje mi się, że anime swoją popularność
zawdzięcza ogromnemu ładunkowi emocji, które w niej drzemią i które widz odkrywa i przeżywa wraz z bohaterami.
No i to by było na tyle. Mam nadzieje, że jasno napisałem co o tym sądz.
Jest to oczywiście wyłącznie moje zdanie.
Copyright by Fuma
Te piękne "kreskówki" jak to niektórzy określają można porównać
do filmu nakręconego przez życie ale który oglądamy przez pół-sen.
Przez pół-sen dlatego iż cała historia przeważnie jest przeplatana
z wieloma niesamowitymi a nawet niemożliwymi sytuacjami. Prawdę mówiąc
anime współczesna nie jest już tak interesująca i wciągająca. No chyba,
że z powodu grafiki komputerowej. Drugim czynnikiem wpływającym na coraz większą
popularność anime jest fakt iż z założenia są one rysowane dla pewnych grup społecznych.
Większość z nich kierowana jest do młodych ludzi. Dlatego i starsze osoby
chcąc się czuć młodo chociażby przez jesczcze jeden krótki moment sięgają po
anime w której znajdą wszystko co się tyczy życia, wojna, miłość, rozpacz,
załamanie, radość itp. Aktor grający w filmie stara się dołożyć
wszelkich starań aby zagrać swoją rolę jak najlepiej. Zaś autor anime
pisze scenariusz i rysuje wraz z ekipą pod wpływem czystych emocji i klimacie więzy rodzinnych
pomiędzy tymi wszystkimi, którzy tworzą anime. Wydaje mi się, że anime swoją popularność
zawdzięcza ogromnemu ładunkowi emocji, które w niej drzemią i które widz odkrywa i przeżywa wraz z bohaterami.
No i to by było na tyle. Mam nadzieje, że jasno napisałem co o tym sądz.
Jest to oczywiście wyłącznie moje zdanie.
Copyright by Fuma
troche mi sie popieprzyło z tym vanhelsingiem tytuł filmu anime to "Hellsing" ale motyw ten sam
w filmie anime miał zajefajnego gnata na którym miał napisane
"Jesus Christ is in heaven now" i też zabijał wampiry z tym że o wiele lepszy klimat niż w filmowym "Vanhelsingu"
i ten szaleńczy uśmiech
w filmie anime miał zajefajnego gnata na którym miał napisane
"Jesus Christ is in heaven now" i też zabijał wampiry z tym że o wiele lepszy klimat niż w filmowym "Vanhelsingu"
i ten szaleńczy uśmiech
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2005, 18:18:41 przez MuNieK, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja się muszę podpisac pod juice`m
Nie trafia do mnie to wcale, choc kulture wschodu lubie.
Jakos mnie odrzuca ta stylistyka anime. Moze nie do konca sie probowalem przekonac do niej, ale co ja poradze jak po 5 minutach wręcz przysypiam?
Nie daje rady po prostu.
P.S. czyzby Polsko Japońska Szkoła Technik Komputerowych ? (czy jakos tak;))
Nie trafia do mnie to wcale, choc kulture wschodu lubie.
Jakos mnie odrzuca ta stylistyka anime. Moze nie do konca sie probowalem przekonac do niej, ale co ja poradze jak po 5 minutach wręcz przysypiam?
Nie daje rady po prostu.
P.S. czyzby Polsko Japońska Szkoła Technik Komputerowych ? (czy jakos tak;))
- fuma
- Przyjaciel CBA
- Posty: 11168
- Rejestracja: 01 sie 2005, 14:57:56
- Lokalizacja: z jajka niespodzianki :P
- Płeć:
- User Agent:
Cóż Ghoran nie każdemu się podoba anime tak jak nie każdemu podoba się np linux. Kwestia gustu. Być może jeszcze nie trafiłeś na tą odpowiednią dla ciebie anime. Ja już oglądnołem ładnych *00 no i też nie wszystkie mi się podobały. A to co mam na swojej stronce to zaledwie ułamek tego co oglądnołem. Jednakże sukcesywnie staram się powiększać mój zbió recenzji. Być może kiedyś się na mojej stronie znajdziesz recenzja anime, kóre cię zainteresuje
O co chodzi w anime?
Wydaje się, że każdy może znaleźć jakieś dla siebie, jest ich mnóstwo, warto sprawdzić kilka hitów, może akurat zaskoczy
Dla mnie tym wyjątkowym był Death Note, mocno polecam
Dla mnie tym wyjątkowym był Death Note, mocno polecam
O co chodzi w anime?
Kwestia gustu, każdy lubi co innego. Ja nie jestem wielbicielką, ale przyznam, że Death Note też mnie wciągnęło i obejrzałam całe w zastraszającym tempie
O co chodzi w anime?
Nie ma nic nadzwyczajnego. Po prostu są osoby, które uwielbiają tą kulturę i mangę/anime. Niektóre tytuły mają jednak bardzo ciekawą fabułę, której nie zobaczysz nigdzie indziej.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 15 lis 2016, 18:31:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
O co chodzi w anime?
Z anim znam tylko cubasa ozora. Wspomnienia z dzieciństwa do dzisiaj